Jeśli masz dylemat “wynajem czy kupno mieszkania”, być może zastanawiasz się też, która opcja jest bardziej opłacalna? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i zależy m.in. od Twoich możliwości finansowych, potrzeb i stylu życia. Zanim podejmiesz decyzję, poznaj zalety i wady najmu i własności.
Z danych Eurostatu wynika, że 83,5% Polaków ma nieruchomość na własność. Z kolei odsetek osób wynajmujących mieszkanie wynosi między 15 a 20%.
Popularność własnego M to wynik przekonania, że lepiej kupić nieruchomość niż wynajmować, jeśli tylko mamy taką możliwość. Polacy wolą płacić comiesięczną ratę kredytu hipotecznego przez całe życie (lub jego większą część) ze świadomością, że po spłacie mieszkanie będzie ich własnością. Nie chcą latami przelewać pieniędzy na konto właściciela wynajmowanego lokum i przyczyniać się do jego bogacenia się.
Trudno udzielić odpowiedzi na pytanie, co jest lepsze: wynajem czy kupno mieszkania. Wybór zależy m.in. od sytuacji rodzinnej, zawodowej i finansowej, planów i potrzeb, a także cech charakteru inwestora. W hierarchii różnych osób te determinanty mogą mieć inne miejsce. Aby podjąć dobrą decyzję co do przyszłości mieszkaniowej, warto też poznać zalety i wady najmu i własności.
Własne mieszkanie daje poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Nikt nie wypowie umowy właścicielowi i z miesiąca na miesiąc nie pozbawi go dachu nad głową. To szczególnie ważny aspekt dla rodzin z dziećmi. Własne M jest też spełnieniem marzeń o czterech ścianach urządzonych według naszego gustu i potrzeb (np. dogodny metraż, liczba i układ pokoi, zielona okolica).
Zakup mieszkania to także bezpieczna forma lokaty oszczędności i inwestycja w przyszłość. Inwestor może je przekazać kolejnemu pokoleniu lub sprzedać z zyskiem, ponieważ z czasem wartość kupionego mieszkania zwykle rośnie. Jeśli więc w przyszłości zdecydujemy się je spieniężyć, nie stracimy. Natomiast jeżeli pozostawimy mieszkanie w spadku, ułatwimy dzieciom lub wnukom start w dorosłość. Nie będą musiały martwić się o własny kąt i spłatę kredytu. A jeśli mamy czas i kompetencje, żeby zarządzać lokum, warto kupić mieszkanie pod wynajem. Jako właściciele będziemy z niego czerpać stały, comiesięczny zysk.
Trzeba podkreślić, że tak zakup, jak wynajmowanie mieszkania wiąże się z koniecznością zapłacenia określonej kwoty co miesiąc przez większą część życia. Koszty spłaty pożyczki i wysokość czynszu mogą być równe lub zbliżone, ale, co ważne, w przypadku wynajmu opłacamy lokum, które nigdy nie będzie nasze. Po kilkunastu latach “uzbiera się” wysoka suma, którą moglibyśmy przeznaczyć na własne M.
Z tego powodu wielu inwestorów decyduje się na kupno mieszkania, co jest dużym przedsięwzięciem finansowym. Jeśli kupujemy je za gotówkę, musimy jednorazowo wydać kilkaset tysięcy złotych. Jeżeli nie mamy wystarczająco dużych oszczędności, bierzemy kredyt hipoteczny. Pożyczka w banku to częsty wybór małżeństw z dziećmi, świeżo upieczonych małżonków, osób w niesformalizowanych związkach i singli. Kredyt hipoteczny obciąża domowy budżet na wiele lat, może wymagać wytężonej pracy, skutkować stresem i brakiem wolnego czasu. Warto pamiętać, że od comiesięcznej raty (stałej lub rosnącej) nie można “uciec”, gdy chorujemy, tracimy pracę i mamy kłopoty rodzinne.
Innym minusem zakupu mieszkania są koszty jego utrzymania, które spoczywają na właścicielu. Co około 10 lat musi on przeprowadzić gruntowny remont, który pochłania czas, pieniądze i energię. Dodatkowo raz na kilka lat trzeba wymienić kosztowny sprzęt AGD lub RTV.
Dlatego przed kupnem mieszkania warto zastanowić się, czy mamy zbudowaną poduszkę bezpieczeństwa i oszczędności na wkład własny? Czy możemy zaciągnąć kredyt na maksymalnie 20-25 lat, a jego rata nie przekroczy 30-40% naszego miesięcznego dochodu netto? Czy planujemy założyć rodzinę i spędzić pod jednym adresem kolejne 10-15 lat? Jeśli na te pytania odpowiedzieliśmy twierdząco, zakup mieszkania jest uzasadniony.
Osobom zdecydowanym na zakup proponujemy wziąć pod uwagę mieszkania w Blu Residence na Mokotowie. Dlaczego? Ta nieruchomość jest zlokalizowana przy ul. Bluszczańskiej, w pobliżu Mostu Siekierkowskiego i ulicy Czerniakowskiej. Dzięki temu dojazd samochodem do centrum zajmuje tylko 10 minut, a podróż (metrem, autobusami, tramwajami) do pozostałych części Warszawy jest sprawna.
Ponadto Mokotów można scharakteryzować w trzech słowach: “prestiż”, “cisza” i “spokój”. Dzielnica ma opinię elitarnej i jest zielona. Ponad 50% obszarów zielonych Blu Residence stanowi powierzchnia biologicznie czynna. Mieszkańcy tej nieruchomości mogą delektować się naturą, ciszą i spokojem w prywatnych ogrodach i na tarasach sąsiadujących z zielonymi dachami. Trzeba przyznać, że własny kawałek ziemi w dużym mieście to luksus!
Blu Residence to kameralny budynek z mieszkaniami i apartamentami dla rodzin, jak i pod wynajem (inwestycyjnymi). Składa się na niego 36 lokali zrealizowanych w standardzie premium o powierzchni od 37 do 120 m². Jest też funkcjonalny. W nieruchomości zastosowano ekologiczne rozwiązania, np. na dachu znajdują się ogniwa fotowoltaiczne (wraz z oświetleniem ledowym obniżą koszt energii za części wspólne), a w garażu podziemnym stacje do ładowania samochodów elektrycznych dla eko kierowców.
Ze względu na koszty kredytów hipotecznych, sytuację gospodarczą w Polsce, wysokość stóp procentowych na popularności zyskuje wynajem długoterminowy. To rozwiązanie jest mniej zobowiązujące niż zakup. Ponadto zapewnia najemcy mobilność i elastyczność. Co to oznacza w praktyce?
Wynajem mieszkania umożliwia szybką wyprowadzkę w przypadku zmiany sytuacji finansowej, zawodowej i życiowej, np. utraty pracy. W tej sytuacji najemca może zmienić lokum na tańsze (dalej od centrum, o mniejszym metrażu). Może też łatwo podążać za pojawiającymi się ofertami zatrudnienia i wybrać nieruchomość w lokalizacji, która skróci czas dojazdu. Inne powody chęci zmiany mieszkania to niezadowolenie z okolicy (np. głośny zakład w pobliżu), uciążliwi sąsiedzi i właściciel, który np. nachodzi najemców bez zapowiedzi.
Plusem wynajmowania mieszkania jest też możliwość podróżowania przez kilka miesięcy bez konsekwencji finansowych. Wystarczy wypowiedzieć umowę najmu z wyprzedzeniem, a świadczenie względem właściciela przestanie nas obowiązywać. Nie musimy się też martwić o to, kto zadba o dom w czasie nieobecności. Inaczej jest w przypadku podróżującego właściciela. Musi on regularnie płacić ratę kredytu, czynsz, abonament telewizyjny, mimo że okresowo nie użytkuje mieszkania.
Wynajem to też szybki sposób na zaspokojenie potrzeby mieszkaniowej. Znalezienie idealnego lokum zajmuje kilka dni lub tygodni. Tymczasem załatwienie formalności związanych z zakupem, a potem wykończenie mieszkania może trwać nawet kilkanaście miesięcy.
Natomiast minusem wynajmu mieszkania jest to, że w każdej chwili możemy zostać zmuszeni do jego opuszczenia. Właściciel może wypowiedzieć umowę, ponieważ chce sprzedać lokum, zamieszkać w nim lub przekazać dzieciom. Ponadto w wynajmowanym mieszkaniu nie wolno wprowadzać zmian bez konsultacji. Nierzadko trzeba prosić o pozwolenie na zawieszenie obrazu lub przemalowanie ścian. Poza tym właściciel może nie zgodzić się na obecność zwierząt, dzieci czy osób palących.
W związku z powyższym wydaje się, że wynajem mieszkania to opcja tymczasowa dla singli i par, które w najbliższych latach nie planują zakładać rodziny. Jest dobrym rozwiązaniem dla absolwentów studiów, którzy podjęli pierwszą pracę. Na wynajem mogą zdecydować się też osoby, których oszczędności nie pokryją 20% wkładu własnego. Jeśli nie wiemy, gdzie chcemy mieszkać i co robić w przyszłości, wybierzmy mieszkanie na wynajem.
Opłacalność zakupu mieszkania zależy od kilku czynników. Jeśli kupujemy je na kredyt, zwróćmy uwagę na wysokość pożyczki, odsetki i okres spłacania. Ważna jest też stopa procentowa i koszty dodatkowe, np. podatek od czynności cywilnoprawnych (2%). Aby wziąć kredyt w banku, trzeba też mieć pieniądze na wkład własny (zwykle 10-20% kwoty pożyczki).
Natomiast jeżeli mamy oszczędności, lepiej kupić mieszkanie za gotówkę i cieszyć się niezależnością i stabilnością we własnym M. W tym przypadku nie spłacamy pożyczki przez wiele lat, ale okresowo musimy remontować lokum, zmieniać sprzęt RTV i AGD, a przed zamieszkaniem jeszcze je wykończyć. Jako właściciele co miesiąc mamy stałe opłaty: czynsz i media (energia elektryczna, ogrzewanie, woda i gaz, telefon i internet).
Ile kosztuje wynajem? Wystarczy zsumować czynsz i opłaty za media. Często jeszcze trzeba zapłacić właścicielowi jednorazową kaucję zwrotną (równą kwocie miesięcznego czynszu). Cena najmu zależy od wielkości miasta, odległości mieszkania od centrum, połączeń transportowych, rodzaju budynku i standardu wykończenia.
Powrót
